Kiedy byłam małą dziewczynką poprosiłam Ciocię, która dziergała piękne swetry, żeby nauczyła mnie robić na drutach. Miałam wtedy pewnie z 6 lat i pamiętam jak siedziałam oparta plecami o ciepły piec kaflowy i przerabiałam pierwsze oczka. Za ścisłe, krzywe, nierówne, powyciągane. Ale ten kawałek dzianiny, który wtedy powstał, dał mi ogromna satysfakcję. Czytaj dalej Tak zaczęłam robić na drutach