Przyznam, że na początku mojej przygody z dzierganiem na okrągło żakardów uskok wzoru na początku okrążenia spędzał mi wręcz sen z powiek. Zastanawiałam się czy tak musi być, przekopałam internet, szukałam różnych sposobów na zygzaki i paski… Aż odpuściłam :) I teraz jestem szczęśliwą dziewiarką, która ten uskok wzoru zaakceptowała. Po prostu.
Uskok wzoru na początku okrążenia
Według mnie wzory żakardowe (norweskie, nordyckie, fair isle, kolorowe itd.) na drutach najwygodniej dzierga się na okrągło. Więcej pisałam o tym we wpisie o wzorach żakardowych dla początkujących. Niestety wtedy, na początku okrążenia, kiedy zaczynamy kolejny „rząd” wzoru powstaje uskok, który czasami jest bardziej lub mniej widoczny.
Czy można coś z tym zrobić? Ja nie znam żadnego dobrego sposobu i teraz po prostu to ignoruje. Staram się wybierać takie miejsce we wzorze, aby było to jak najmniej widoczne. Przyzwyczaiłam się już, że na początku okrążenia jest uskok wzoru i już. Bezszwowe dzierganie na okrągło kocham tak bardzo, jak bardzo nie cierpię zszywania, więc u mnie wybór był prosty. Jedyną alternatywą jaką znam, jest dzierganie na płasko i później zszywanie, ale wtedy powstaje szew, który nawet jeśli nie będzie widoczny na prawej stronie, to będzie wyczuwalny.
Jak wybrać miejsce uskoku
Na pierwszym zdjęciu z kominem uskok jest widoczny, ale nie rzuca się w oczy. To dlatego, że wybrałam odpowiednie miejsce. Z tym też można dojść do wprawy :)
Jeśli wzór składa się z dużych elementów, zazwyczaj najlepsze miejsce na początek okrążenia, a tym samym uskok wzoru jest dokładnie pomiędzy powtórzeniami motywu lub jedno-dwa oczka wcześniej/później. Właśnie tak zrobiłam dziergając norweskie gwiazdy.
Przy drobnych wzorach typu zygzaki czy romby ma to mniejsze znaczenie, więc jeśli planujecie robótkę w przeróżne wzory i motywy, to warto wybrać miejscu uskoku dopasowując je do dużych elementów.
A jeśli pomiędzy powtórzeniami wzoru jest przerwa na tło, to wtedy w ogóle nie ma problemu. Początek okrążenia wcale nie będzie widoczny np. we wzorze w kropki.
Uskok wzoru w gotowych robótkach
Poniżej kilka przykładów, jak takie uskoki wzoru wyglądają w robótkach:
Przyznacie, że często na pierwszy rzut oka nie widać tego uskoku, a na pewno nie jest tak bardzo widoczny jak się tego obawiamy.
A gdzie uskok powinien być w robótce?
czapki
W czapce początek okrążenia planuję na tył, ale to nie ma i tak większego znaczenia, bo później każdy nosi czapkę jak chce. Ale jeśli przyszywam metkę, to zwracam uwagę, gdzie wypada uskok, tak żeby metka była np. nad prawą skronią.
skarpety
W przypadku skarpet początek okrążenia jest u mnie z boku stopy (bardzo rzadko na spodzie) i przy chodzeniu w skarpetkach go nie widać. Czasami dodaję pionowe paski, które oddzielają spód i wierzch stopy, wtedy uskok wzoru jest niewidoczny, a czasami wzór jest po prostu różny i to już nie ma żadnego znaczenia.
rękawiczki
W rękawiczkach uskok wzoru wypada z boku dłoni i… uwaga: u mnie w prawej rękawiczce od strony małego palca, a w lewej od strony palca wskazującego :) Dzieje się tak, dlatego, że obie rękawiczki dziergam identycznie zmieniając tylko umiejscowienie kciuka. W noszeniu zupełnie to nie przeszkadza!
swetry
Dziergając wzorzysty sweter reglanowy początek okrążenia planuje w miejscu reglanu. Wtedy uskok nie jest widoczny, tym bardziej, że wzór zazwyczaj i tak się tutaj „rozjeżdża”. W przypadku swetra z okrągłym karczkiem, miejsce uskoku wybieram z tyłu. Ale nie na środku tylko tam, gdzie później będzie rozdzielenie korpusu i rękawa. Od pachy w dół początek okrążenia jest zazwyczaj z boku swetra.
Po latach dziergania w tej sposób ten „brzydki” uskok już mi zupełnie nie przeszkadza. Jest po częścią moich kolorowych robótek :)
Taki filmik opublikowała Dagna Zielińska na swoim kanale , pokazuje jak łączyć w tutorialu stripes beanie.
A ja znalazłam metodę jak się tego uskoku pozbyć! Polski internet nie dał rady (może źle szukam), za to angielski dał radę. Na filmiku https://www.youtube.com/watch?v=HMxDafqyWXA pani pokazuje jak to zrobić przy dzierganiu pasków, ale przetestowałam na żakardach i działa bardzo ładnie. Są pokazane 3 metody, druga wydaje się działać najlepiej.
W skrócie: pierwsze okrążenie robimy normalnie. Na początku drugiego okrążenia (przy przerabianiu pierwszego oczka) wbijamy drut w oczko poniżej, podbierając od tyłu za tylną nóżkę, zakładamy na lewy drut, i przerabiamy razem z prawym oczkiem. i tak za każdym razem.
Dzięki! Muszę to koniecznie sprawdzić! Czy w tym miejscu dzianina nie jest pogrubiona, a to pierwsze oczko nie jest ,,ściągnięte”? Na pewno przetestuję, może to jest właśnie to czego szukałam!
Wspaniały post. Utwierdził mnie, że nie wszystko jest idealne. To dopiero początek mojej przygody z drutami. Często czytam komentarze, i proszę tu kolejny raz przekonuję się, że człowiek zawsze znajdzie sposób. Uwielbiam ten blog ♥
Dzięki serdeczne za miłe słowa i życzę dużo przyjemności z dziergania! I tak, nie wszystko jest idealnie, ale czy musi być? W końcu robimy to dla przyjemności :)
Dziękuję za ten post! Myślałam, że to ja robię coś źle jak zwykle ;) Teraz mogę z czystym sumieniem cieszyć się moją pierwszą własną czapką :)
Też mi wychodzi uskok.
Uznałam , że tak ma być :). Dziś znalazłam filmik na you tube , w którym pokazano, że można podnieść oczko z poprzedniego rzędu i przerobić z pierwszym oczkiem. Wygląda prosto. :)
Super wpis! Właśnie moja pierwsza styczność z żakardami była przy rękawiczkach i wzór zygzak rozjeżdżał mi się z boku rękawiczki i nie dawał spokoju… Taki perfekcjonizm. Trzeba naprawdę dać sobie czasem spokój z tymi drobiazgami i cieszyć się z tego co nam się udało :)
W Twoich robótkach te uskoki są naprawdę ledwo widoczne!
Już się bałam, że porzuciłaś bloga. Czekam na kolejny wpis :)